Wyniki Ankiety

Z dniem wczorajszym skończył się termin oddawania głosów w ankiecie dotyczącej „Requiem dla Psychopaty”. Z przewagą 26 do 12 głosów wygrała opcja, by je przeredagować (skrócić i uczynić bardziej konkretnym, zachowującym jednak pierwotną fabułę, tyle że w nieco innej formie). Szczerze mówiąc, ekscytuję się tym faktem. Mimo że najpierw muszę skończyć Love-oopa, to jednak wizja skróconej wersji Requiem w mojej głowie wypadła tak fenomenalnie, że, o ile niczego nie zjebię, może to być najlepsze opowiadanie, jakie do tej pory napisałam xd W tym miejscu chciałabym też bardzo podziękować osobom, które głosowały w ankiecie na „nie”. Wiem, że sama pisałam, że przeredagowanie jest najlepszą opcją, biorąc pod uwagę mój ograniczony studiami i pracą czas, ale mimo wszystko naprawdę miło mi się zrobiło, że aż dwanaście osób na tyle mocno przywiązało się do starej wersji Requiem, że nawet przy perspektywie czekania kilku lat na zakończenie ponad 100-rozdziałowego opowiadania, nie chciało jego zmiany. To naprawdę wiele dla mnie znaczy.

W związku z wynikami ankiety pierwotne rozdziały Requiem zostaną usunięte z bloga (jeśli ktoś chciałby je sobie pobrać, to jeszcze ma przez chwilkę czas), prawdopodobnie niedługo  po moim powrocie do domu z posesyjnego, weekendowego, gamerskiego odpoczynku. Wraz z usunięciem rozdziałów nadejdzie dość mocno angstowy one-shot, który pisać zaczęłam, uwaga, we wrześniu xd Myślę, że spodziewać się go możecie w odstępie kilku dni, maksymalnie tygodnia, ewentualnie dwóch (jeśli przeszkodzą mi sprawy rodzinne, które w weekend zwalą się na głowę). Mam go już prawie skończonego, zostało mi samo zakończenie (jakieś dwie, trzy, może cztery strony – nigdy nie wiem, zanim nie skończę, średnio mi wychodzi trzymanie się pierwotnych założeń, co do długości xd) i beta. Także oczekujcie xd 

A, i jeszcze jedna rzecz. Być może usunę część napisanych zamówień z bloga, a zamawiającym wyślę je mailem. To samo dotyczy tych, które mam napisać. Usunięcia nie jestem jeszcze pewna i jeśli to zrobię, to na pewno nie w przeciągu najbliższych dni, ale taka możliwość jest, dlatego Was o niej informuję. W razie czego, informacja o usuniętych opowiadaniach pojawi się na blogu w zakładce z zamówieniami i na szczególną prośbę będę mogła wysłać je mailem również komuś innemu niż osobie zamawiającej.

Oku, z mojej strony to tyle, znowu się rozpisałam, meh xd A miało wyjść tak krótko xd No nic, uciekam grać w CS'a, żeby na spadających skrzynkach zarobić na pozostałe epizody „Life is Strange” xd (jeszcze nie wiem, czy opłaca się wydawać ponad dziesięć euro na tę grę, jestem dopiero po pierwszym epizodzie, który jakoś bardzo mnie nie powalił, no ale bez ryzyka nie ma zabawy xd). Baju baju i do zobaczenia za kilka dni!