sobota, 4 lipca 2015

LA #3


    Za nominację dziękuję Psycho Murasaki.

    1. Wolałbyś być zabitym na oczach wszystkich, czy na oczach wszystkich zabić? Uzasadnij swoją odpowiedź.
    Zostać zabita. Zdecydowanie. Chciałabym mieć widowiskową śmierć, taką, którą wszyscy by zapamiętali jak tę w „Quo Vadis” na uczcie Petroniusza. Co prawda u niego to było samobójstwo, ale nie znam osoby, na której, po przeczytaniu „Quo Vadis”, ta śmierć nie zrobiłaby wrażenia. CLD lubi być w centrum uwagi i nie zamierza oddawać tego miejsca nawet, gdy stanie się trupkiem~
     2. Gdybyś dostał 100 000 złotych i mógłbyś zrobić z nimi wszystko, co tylko byś chciał - co byś zrobił/co byś kupił?
    Wpłaciłabym na konto, poszukałabym sponsora, określając uprzednio tę sumę jako wkład własny, a następnie otworzyłabym burdel. Ekskluzywny, jedyny w swoim rodzaju, w którym KAŻDY znalazłby coś dla siebie. Cosplayowe yaoi na żywo (i nie tylko yaoi), why not~?
     3. Jakie słowo/rzecz kojarzy ci się z dzieciństwem? Uzasadnij odpowiedź.
     Dwa słowa - brak asertywności. Naprawdę byłam cholernie nieasertywnym dzieckiem. Nie umiałam odmawiać. Nikomu.
     4. Jaka jest twoja ulubiona potrawa?
     Grilowany łosoś. Zaprzedałam mu duszę już dawno.
     5. Kim chciałeś zostać w przyszłości, gdy byłeś jeszcze mały?
     Uwierzycie, jeśli powiem, że od małego chciałam kroić zwłoki? Pewnie nie, no i będziecie mieć rację. To pragnienie obudziło się we mnie stosunkowo niedawno, jako dzieciak miałam nieco inne marzenia przyszłościowe. I dużo ich było. Od księżniczki, baletnicy, przez kucharza czy pisarza, aż po prezydenta (moja kampania wyborcza podbiłaby z pewnością świat xd).
     6. Optymista/Realista/Pesymista?
     Realista.
     7. Ulubiony kolor? *kreatywnie, wiem*
     Czerwony. Zaskakujące, nie~?
     8. Jakie zapachy lubisz?
     Benzyny, farby, lakieru, mydła, chemikaliów (płyn do mycia okien, cif - kocham bardzo~). W odniesieniu do perfum - świeżości lub delikatnej słodyczy jak np. Channel Mademoiselle, Black Opium albo Jabłuszko z DKNY.
     9. Ulubiony przedmiot w szkole?
     Wychowanie fizyczne. Jakoś trzeba było spożytkować tę wylewającą się ze mnie energię xd
     10. Co myślisz o swojej klasie/Jak wspominasz swoją klasę?
     Całościowo - klasa jak klasa, było, minęło. Odnośnie poszczególnych osób wspomnienia są mieszane - przeważają neutralne, ale jest też parę dobrych.
    11. Ulubiony gatunek muzyczny?
    Nie ograniczam się gatunkowo. Jak coś jest dobre, to słucham. A jak słabe... To musi być wsysające xd

    Nie nominuję nikogo, nie minął rok od ostatniego razu, poza tym nie chce mi się wymyślać znowu pytań xd

6 komentarzy:

  1. Ekhem.
    NA POCZĄTEK BŁĘDY.
    xD

    1) "Chciałabym mieć widowiskową śmierć, taką, którą wszyscy by zapamiętali jak tę w „Quo Vadis” na uczucie Petroniusza." - uczcie xD
    I to tyle, gratuluję ♥ xD

    Przejdę teraz to opinii!
    Lol xD
    Nie oglądałam Kfowadis, ale i tak jestem w stanie sobie wyobrazić twoją widowiskową śmierć, np. samobójstwo - przed stołem, na którym ruchają się Akashi i Kuroko, z namaszczeniem podrzynasz sobie gardło. Albo płoniesz w wodzie, czy topisz się w ogniu, to by dopiero było coś (lol x2)
    To dziwne, ale te Twoje otworzenie ekskluzywnego burdelu kojarzy mi się z burdelem Little Fiutgera, hmm. Podejrzane...
    xD
    Ja też nie potrafiłam odmówić ludziom :c NADAL NIE POTRAFIĘ. TWOJE ZACHCIANKI TEŻ SPEŁNIAM, NAWET Z NAWIĄZKĄ, WTF ;_;
    CLD JAKO BALETNICA, HA! Śmiechłam xD Wyobraziłam sobie taką Ciebie, w stroju baletnicy i spiętymi w koczko-warkoczka włosami, ze skalpelem w dłoni, tańczącą nad stołem do krojenia zwłok xDD
    Kroczek, kroczek, kroczek, kroczek (z uniesiony w górze rękoma), kroczek - skłon z wyciągnięciem nóżki i wycięciem wątroby, piruecik zakończony ukłonem i odcięciem szyi ♥ COŚ PIĘKNEGO XD
    CLD wąchająca Cifa ♥ Z płynem do mycia szyb mam przykre wspomnienia :c xD
    Nie wiem dlaczego, ale ostatnie zdanie zabrzmiało mi naprawdę groźnie... Może to przez Grę o Tron... Zwłaszcza po odcinku u dziadka Dżemfreja, kiedy Aria Operowa była więźniem, a szczur miał właśnie wyjeść wnętrzności Kowalowi Rogatemu, co mu hełm zabrali (baj de łej, kocham go, jest taki biszowany). No, w każdym razie, była tam scena, kiedy Mount Everest (znaczy się Góra) wybierał kogo zabić xD
    Nie nominujesz nikogo, bo za wcześnie na śmierć... Ale ona nadejdzie *3*
    Pozdrawiam cię pedale, spokojnie, odpiszę wkrótce na wszystkie komentarze u mnie ♥

    P.S - Zaznaczyłam "smutne", bo jakoś tak musiałam to zrobić xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *właśnie sobie uświadomiła, że nie przeczytała tego drugi raz po napisaniu - nie zrobiła bety* Jeden błąd... Fuck yeah xd
      Przeczytaj Quo Vadis, spodoba Ci się. Serio, genialna książka. Film też spoko, ale książka lepsza.
      Stopić się w ogniu to nic trudnego, gałki oczne się chyba roztapiają... Może xd
      ZA DUŻO GRY O TRON XD Ale ja zawsze chciałam własny burdel (na początku napisałam 'gwiezdny' i takie 'da fak' xd).
      ALE MOJE MUSISZ, BO JESTEM TWYM PEDAŁEM ♥
      Ej, ale ja serio chodziłam na balet jak byłam mała. A ten taniec wnętrzności... zupełnym przypadkiem sama sobie z czymś zaspojlerowałaś xd
      KOCHAM TWOJE PRZEKRĘCANIE IMION ♥

      P.S Hahahaha, czemu mnie to tak bawi xd

      Usuń
  2. Ej, kupiłaś mnie tym burdelem.

    Moja wyobraźnia podziałała, Chris się zaćpał wystarczająco ( ach te gry~~), więc skutki tego mogą być... nieprzewidywalne...

    A jako iż w Togainu było trochę... burdelowych rzeczy, to...

    Powiem tak, bondage, S&M, yaoi, yuri, macki, ośmiornice, zwłoki, te sprawy, wszystko w kolorach tęczy z kucykami pony i w pedalskiej wersji Disneylandu. Z własnym cmentarzem oczywiście, trzeba dbać o nekro, nie?

    Przychodziłabym. Bardzo.

    Koniec historii z burdelem.

    ,,Quo Vadis" oglądałam w szkole, jednak nie pamiętam takiej sceny ( całą moją uwagę zaskarbiły sobie momenty na arenie i podczas palenia... ).

    Nie ma to jak z rana sztachnąć się lakierem lub zmywaczem do paznokci, aby kilka minut później na mieście zaciągać się wonią benzyny <3

    A teraz się będę jarać, bo w końcu mogę powiedzieć o mojej klasie - BYŁA klasa.

    Ja do mojej BYŁEJ ( <3 ) klasy miałam dziwne podejście. Niby nie znosiłam, ale jakoś wytrzymywałam. Ale moja klasa pełna była idiotów. Piąta klasa podstawówki? Porozwieszajmy damską bieliznę w kiblu, knujmy teorie spiskowe przeciw nauczycielom, a w gimnazjum róbmy tosty na wuefie, zamykając się w kiblu na hali. W między czasie kilka wizyt w szpitalu po skrajnym zatruciu alkoholem i kilkoma rozciętymi głowami i akcja z podłożeniem bomby w szkole. Brawo.

    Oczywiście Mesu nie brała w tym udziału.

    Mesu jest zbyt zajebista by "bawić się" z innymi ludźmi.

    ( Haha, nie. Mesu po prostu jest aspołecznym nołlajfem, mającym na wszystko wyjebane. )


    Optymipesymirealizm rządzi!


    Idę spać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To i wiele więcej. Wiesz, zmieniające się scenerie w zależności od upodobań też ważne są xd Ja to kiedyś otworzę, kurwa, zawsze marzył mi się własny burdel xd

      Arena areną, to w sumie najbardziej rozpoznawalna scena. Mnie ujęła uczta, dlatego bo to samobójstwo Petroniusza i Eunice było po prostu cholernie piękne, wyrafinowane, nieskrępowane przez żadne zasady. Ujął mnie ten symbol buntu przeciw cesarzowi, który chciał zabić Petroniusza, to jak ten czyn wyraźnie powiedział: 'umrę na swoich zasadach, jestem panem swojego życia'. Kocham tę scenę całym sercem.

      Jeszcze można by do tego dorzuć zapach formalinki xd

      Okej... miałaś ciekawą klasę xd U mnie w gimnazjum były różne odpadły, ale nie aż takie. Próba podpalenia szkoły była tą najostrzejszą, ale to przez jakiś kolesi z równoległej klasy albo nawet wyższej, nie pamiętam dokładnie.
      Liceum miałam już spokojne, aczkolwiek szczyciło się ono jedną ciekawą rzeczą - miało największy współczynnik samobójstw dokonywanych w szkole w całej Warszawie. Skok z okna, why not~? Co ciekawe, wszyscy, którzy skoczyli, zrobili to z sali chemicznej. Przypadek? xd

      Dobranoc~

      Usuń
    2. U mnie się zobaczy co w liceum będzie xD
      Ale ja już mam ambitne plany!

      Ej, ale w sumie to ma sens, nie?
      Wiesz, chemia, opary, kwasy, takie buty...

      Wpisałam w internety ( tak z ciekawości ) "liceum ogólnokształcące Koło samobójstwa". Jaki był pierwszy wynik?


      Matura w kole.

      Usuń
    3. Chemia, opary, perspektywa kibicowania przez parę lat, niezakratowane okno na piątym piętrze... - tak bym to raczej ujęła xd

      Matura w kole, ahahahaha, padłam xd Perfekcyjne.

      Usuń